29 maja 2009

A skoro o deszczu mowa ...

No właśnie, a skoro o deszczu mowa ... nie może obyć się bez kaloszy. Fashionerski koszmar z mojego dzieciństwa przeistoczył się ostatnimi czasy w "absolute must-wear" mojego dorosłego życia. Kurteczka, rurki, kaloszki i mogę śmiało chłonąć z deszczowej atmosfery ile wlezie!

Moje kaloszki-faworytki:

Do nabycia na dllrainwear.com

Do nabycia na jcrew.com

Pędem nabędę, jak mówiła niegdyś reklama pewnego napoju wyskokowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz