29 maja 2009

Totoro

Ech ... Kolejny piękny deszczowy dzień (uwielbiam wiosenny deszcz i charakter, jaki nadaje mojemu mieszkaniu towarzyszące mu światło), do tego leżę jak kłoda w łóżku, co umożliwia mi dalsze bezkarne przelewanie smaczków prosto z głowy do laptopa. "I nie ma prania, sprzątania i gotowania! Leżeć i grzecznym być!" usłyszałam od mojego Roberta wychodzącego rano do pracy.
Zatem leżę w łóżku zgodnie z rozkazem i pomyślałam, że przedstawię wam Totoro - postać z mojej ulubionej japońskiej kreskówki "Tonari no Totoro" autorstwa Hayao Miyazakiego (wreszcie do kupienia w Polsce jako "Mój sąsiad Totoro"). Swoją drogą niewiarygodne, że oglądaliśmy ją na drugim roku studiów (!!!) w trakcie zajęć z gramatyki języka japońskiego.

Ale nie o to, nie o to ... Bez pamięci zakochana jestem w głównej postaci oraz kurzykach, zwanych po japońsku makkuro kurosuke (najczarniejszymi z czarnulków w wolnym tłumaczeniu). Za każdym razem, gdy oglądam ten obraz (jestem oczywiście szczęśliwą posiadaczką wersji na DVD oraz paru innych filmowych gadżetów, w tym - aż wstyd się przyznać - również plastikowych i pluszowych) ekran pachnie mi mokrym od deszczu cedrem oraz podmokłym polem ryżowym ...
Polecam każdemu nie tylko ze względu na potrzebę odbudowania wizerunku japońskiego anime w oczach tych, którym kojarzy się wyłącznie z pokemonami, ale również ze względu na opowiadanie, kreskę i muzykę.
A oto Totoro, kurzyk oraz ja i Totoro w miłosnym uścisku:

Fot. znaleziona na ludzie.playmobile.pl/blog

Fot. znaleziona na bestuff.com

Fot. Ola

Totoro to prawdziwy hicior w Japonii i nie tylko, a do tego niezłe źródło inspiracji. Sami popatrzcie (Fot. znalezione na blogu ah-kew.blogspot.com):

Na deser śniadanko z polędwicą sopocką w wersji Totoro (przysięgam, że dla mnie sztuka japońska naprawdę jest wszędzie).

Fot. Robert

2 komentarze:

  1. MAM 37 LAT I TEŻ KOCHAM TOTORO.POZDRAWIAM AGA

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog.
    Trafiłem tutaj akurat przez Totoro.
    Sprawdzałem w googlu na jakiej pozycji są moje wieszaczki drewniane Totoro i trafiłem na tą fotkę z Macdonaldem :D

    OdpowiedzUsuń